to Marta: Mirka w srode (7marca) jedzie do domu

calkiem fajnie, a chce mirka zobaczyc moja mordke?;>
ogolnie to dzisiaj w szkole bylam

:D:D
ahahahhahahaha
lzy mi w oczach stanely jak pana od fizyki zobaczylam ...
oprocz tego widzialam sie z pania walentyna (od historii), pania weronika (od chemii), pania kurowska, pania Ale :* jak zwykle kochana

no i z pania kucharczyk ktora ( o dziwo) ucieszyla sie na moj widok

nawet porozmawialysmy ;]
powiedzialam jej ze gdyby tak w srodku lekcji mnie spotkala 3 lata temu to pewnie zaraz by nakrzyczala ze sie spoznilam

a ona mi opowiedziala ciekawa anegdotke

aaa no i pani kluczniko szatniarko recepcjonistka tez sie przywitala :]
ogolnie to sie troche odzwyczailam od tego gapienia sie na mnie ;] i troche sie nie swojo czulam ;]
spotkalam tez (za cholere nie pamietam jak ma na imie .. albo ania albo masza albo ja juz nie wiem) dziewczyne witka

przekazala ze bedzie w grodnie 9 marca :] i ze juz nie pali
wiecie ... jakby w tej szkole nie bylo ... i jakby mnie nie traktowali czego by o mnie nie mowili itp itd ... i mimo tego co ja o tej szkole mowilam ... to milo ja wspominam ... przynajmiej cos sie w niej dzialo ... a w mocih nastepnych szkolach totalna nuda i wszyscy tylko zakuwali ...
kto by nie chcial teraz wrocic na minutke czy moze dluzej do tamtych szkolnych czasow
