Инфа из польских новостей
http://wiadomosci.onet.pl/1992699,10,1,1,,item.htmlDewaluacja białoruskiego rubla
Międzynarodowi analitycy rynku walut twierdzą, że białoruskiemu rublowi grozi dewaluacja aż o 60 procent. Uczestniczący w odbywającym się w Mińsku kongresie finansowym eksperci z krajów Wspólnoty Niepodległych Państw i państw nadbałtyckich uważają, że rezerwy białoruskiego banku są zbyt małe, aby powstrzymać spadek wartości narodowej waluty.
Narodowy Bank Białorusi już raz w tym roku przewartościował rubla obniżając jego kurs w stosunku do dolara o 30 procent.
Obecnie za jednego dolara płaci się na Białorusi około 2 tysięcy 800 rubli. Zdaniem analityków cena dolara może sięgnąć 3 i pół tysiąca rubli. Pół roku temu Białoruś otrzymała wsparcie finansowe od Międzynarodowego Funduszu Walutowego i z Rosji. Władze w Mińsku zabiegają o kolejne pożyczki.
http://belarus-live.eu/?p=930&lang=PLW dniach wizyty w Białorusi misji MFW eksperci mówią, że rubel oczekuje nowa dewaluacja.
«Myślę, że eksperci ocenią, jak rozwija się sytuacja kryzysowa w Białorusі, jak wykonuje się warunki zgód, osiągniętych wcześniej», – powiedział «Białoruskiemu partyzantowi» były Przewodniczący Narodowego Banku Białorusі Stanisław Bahdankiewicz.
Jak twierdzi ekspert, władze białoruskіe wydają pieniądze z kredytów «jedynie na żywność».
«Zasoby złota i walut wykorzystuje się nieracjonalnie, – sądzi Stanisław Bahdankiewicz. – Zasoby złota i walut maleją, lecz wykorzystuje się je bardzo nieracjonalnie. Wszystkie kredyty poszły na wsparcie kursu rubla białoruskiego, co, moim zdaniem, jest zasadniczym błędem. Wydajemy swoje zasoby złota i walut jedynie na żywność. Myślę, że misja MFW zaleci przeprowadzenie kolejnej liberalizacji».
Zdaniem Stanisława Bahdankiewicza, władze białoruskіe przeprowadzą kolejny etap dewaluacjі rubla.
«Myślę, że władze białoruskіe odważą się na podjęcie trudnej decyzji administracyjnej, rozwiązującej problem, – sądzi ekspert. – Jaka ona będzie – powiedzieć trudno. Ekonomia wymaga, żeby dewaluację przeprowadzało się i dalej. Bardzo bym polecał, żeby ogłościć najpierw publicznie nowy kurs polityki ekonomicznej w całości. Bazujący się na ekonomii rynkowej, prawach rynku. Pierwszym krokiem są reformy, prawdziwe, nie butaforia; jako drugi zaś można by przeprowadzić dewaluację. Reformy trzeba było rozpoczynać jeszcze 15 lat temi, nie dziś”.